Według mnie przesłanki mogą być następujące (zostały ułożone w kolejności istotności, czyli na początku te, które są moim zdaniem najbardziej znaczące):
Liczba wynajmowanych nieruchomości – im ich więcej, tym większe prawdopodobieństwo, że najem zostanie uznany za działalność gospodarczą,
Liczba umów najmu, która może być większa niż liczba nieruchomości, np. gdy mieszkanie jest wynajmowane na pokoje (czyli każdy pokój osobno innemu najemcy), ale może być także mniejsza niż liczba nieruchomości, gdy kilka nieruchomości jest wynajmowanych jednemu podmiotowi, np. na potrzeby świadczenia usług zakwaterowania albo podnajmu na cele mieszkaniowe,
Przychody roczne z najmu – im większe, tym wyższe prawdopodobieństwo, że najem zostanie uznany za działalność gospodarczą (aczkolwiek analiza przychodów stosunkowo rzadko występowała w interpretacjach),
Sposób i pierwotny cel wejścia w posiadanie nieruchomości – inaczej wygląda sytuacja, gdy wynajmowane nieruchomości zostały odziedziczone lub otrzymane w darowiźnie, albo kupione na swoje potrzeby, a inaczej, gdy były regularnie kupowane w celach inwestycyjnych,
Główne źródło utrzymania – w przypadku, gdy świadczenie usług wynajmu jest tylko dodatkiem do dochodów, np. z umowy o pracę, jest mniejsze prawdopodobieństwo, że zostanie uznane za działalność gospodarczą, niż gdy najem stanowi główne źródło utrzymania,
Kto zarządza najmem? – gdy zarządzanie najmem zostało zlecone profesjonalnej firmie i właściciel nie zajmuje się nim osobiście, prawdopodobieństwo uznania najmu za działalność jest mniejsze, niż gdy właściciel zajmuje się nim samodzielnie (mimo tego, że w niektórych interpretacjach fiskus rozumował odwrotnie),
Dążenie do profesjonalizmu, czyli to, jak bardzo profesjonalnie podchodzi się do swojego najmu, tj. czy są procedury, czy korzysta się z systemów online do zarządzania, chodzi na szkolenia z nieruchomości,
Plany inwestycyjne – w sytuacji, gdy właściciel planuje kupować kolejne nieruchomości na wynajem, na pewno bardziej wygląda to na działalność (aczkolwiek w niektórych wyrokach sąd, zgodnie z logiką, stwierdził, że liczy się stan aktualny, a nie plany podatnika, które nie muszą przecież dojść do skutku),
Czy jesteś z „branży", czyli czy wynajmujący pracuje lub prowadzi biznes w branży nieruchomości – fakt, że np. pracuje się jako agent albo prowadzi biuro nieruchomości lub robi podnajem/handel mieszkaniami może być wykorzystany przeciwko podatnikowi, który będzie przekonywał, że jego najem to nie jest działalność gospodarcza.