Blog

SIERPIEŃ / KREDYTY HIPOTECZNE I RYNEK NIERUCHOMOŚCI – PRZEGLĄD

Mieszkaniówka wyszła nad kreskę. Najlepszy czerwiec od dekady.
Za sektorem budownictwa mieszkaniowego najlepszy czerwiec od dekady pod względem liczby oddanych do użytku mieszkań i wydanych pozwoleń na budowę – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Deweloperzy i inwestorzy indywidualni oddali w czerwcu 26 822 lokale mieszkalne – o 4,2 proc. więcej niż w maju i jednocześnie o 19,2 proc. więcej względem czerwca 2019 r.
źródło
UOKiK: kredytobiorcy odzyskają co najmniej 1,5 mld zł w ramach tzw. małego TSUE.
14 największych banków zwraca klientom pobrane części opłat w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu, stosując metodę liniową postulowaną przez Prezesa UOKiK. Szacowana wartość zwrotu, którą otrzymają kredytobiorcy w ramach tzw. małego TSUE, wyniesie co najmniej 1,5 mld zł - poinformował UOKiK. Tzw. małe TSUE, czyli wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z września 2019 r., oznacza dla kredytobiorcy zwrot przez bank opłaty za kredyt spłacony przed terminem. Jak przypomniał UOKiK, metoda liniowa polega na tym, że bank dzieli wszystkie koszty przez liczbę dni kalendarzowych, w których miała obowiązywać umowa. Wynik mnoży przez liczbę dni, o które skrócono okres kredytowania i tę kwotę powinna oddać konsumentowi.
źródło
GUS: Polacy wydali 126 mld zł na nieruchomości w 2019 roku.
W 2019 r. Polacy kupili 481 142 nieruchomości o łącznej wartości ponad 126 mld zł – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. W porównaniu z 2018 r. wzrosła zarówno sprzedaż mieszkań, domów, jak i działek. Kupujący płacili średnio ponad 262 tys. zł.W 2019 r. Polacy kupili 481 142 nieruchomości o łącznej wartości ponad 126 mld zł – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. W porównaniu z 2018 r. wzrosła zarówno sprzedaż mieszkań, domów, jak i działek. Średnia wartość transakcji, w oparciu o dane z Rejestru Cen i Wartości Nieruchomości, wyniosła 262 644 zł i była o 2 proc. wyższa niż w 2018 r., gdy na zakup 470 214 nieruchomości Polacy wydali 121,1 mld zł
źródło
Na rynku działek trwa boom.
Wybuch epidemii koronawirusa i wprowadzone w jego następstwie ograniczenia w przemieszczaniu się czy korzystaniu z parków i lasów istotnie wpłynęły na dostrzeganie korzyści, jakie niesie za sobą posiadanie domu i choćby kawałka własnego trawnika. Możliwość nieskrępowanego wychodzenia na zewnątrz, zabawy z dziećmi we własnej piaskownicy czy spotykania się z przyjaciółmi przy grillu koło domu niemal z dnia na dzień stała się priorytetem dla poszukujących własnego lokum. Z tego względu wielu klientów dotychczas rozważających zakup mieszkania skierowało swoje zainteresowania w stronę ofert sprzedaży domów (i działek budowlanych). Potwierdzają to statystyki popytu na ten typ nieruchomości, które choć od dłuższego czasu systematycznie rosły, to w maju i czerwcu były wyższe niż przed rokiem odpowiednio o 31,6 proc. i 21,1 proc.
źródło
Na Zachodzie zdarza się, że to bank płaci kredytobiorcy za udzielony kredyt stosując ujemne oprocentowanie długu.
W Danii jeszcze w 2019 roku głośna była informacja o oferowaniu kredytów z ujemnym oprocentowaniem. Była to oferta Jyske Banku, w ramach której można było zadłużyć się na maksymalnie 10 lat na kwotę minimum 200 tysięcy koron. Nie zmienia to faktu, że w praktyce wyglądało to tak, że osoba z takim długiem musiała co miesiąc oddawać część pożyczonego kapitału, a potem jako bonus bank odejmował od salda kredytu jeszcze „parę koron" tytułem ujemnych odsetek. W efekcie dochodziło do paradoksu, w którym bank płacił kredytobiorcy za możliwość pożyczenia mu pieniędzy np. na remont. Mimo to bank i tak na całym interesie zarabiał – sam bank mógł bowiem pozyskiwać kapitał jeszcze taniej, a ponadto wciąż kredytobiorca musiał przecież ponieść koszty prowizji i ubezpieczeń związanych z zaciągnięciem i posiadaniem zadłużenia. W sumie więc bank powinien na całym interesie i tak zarobić.
źródło
Oprocentowanie depozytów będzie systematycznie maleć, ale na lokatach nie zarobimy.
W rezultacie cięcia stóp procentowych mocniej spadły stawki kredytów niż depozytów, co uderzy w rentowność aktywów i wynik odsetkowy sektora bankowego. Natomiast klienci nie powinni mieć nadziei, że w najbliższym czasie uda im się choć trochę zarobić na lokatach. Rada Polityki Pieniężnej trzykrotnie obniżyła w tym roku stopy procentowe: w połowie marca (o 50 pkt baz.) i kwietnia (50 pkt baz.) oraz pod koniec maja (40 pkt baz.). Obecnie stawka referencyjna wynosi zaledwie 0,1 proc. Oprocentowanie lokat jest co najwyżej symboliczne i nic nie wskazuje, by to się miało w najbliższym czasie zmienić. Jak zauważa "Rzeczpospolita", średnie oprocentowanie nowych umów złotowych, a zatem także stanów depozytów, spada systematycznie od kilku lat dzięki rosnącej płynności. Pandemia i cięcie stóp tylko wzmocniły ten trend.
źródło
17/08/2020