Odpowiedź na to pytanie jest niesłychanie ważna, ponieważ będzie pozwalała określić Ci rentowność inwestycji. Jednocześnie podczas rozmowy z ekipą powinieneś zwrócić uwagę nie tylko na konkretne liczby, ale także na formę ich przedstawienia i sposób, w jaki zostały wyliczone. Jeśli odpowiedź padła bardzo szybko, jeszcze podczas pierwszych oględzin mieszkania i przedstawia tylko jednostkową cenę - może być to sygnał, że będziesz mieć problem z dokończeniem remontu, bo budżet został niedoszacowany. Zdecydowanie lepszym scenariuszem będzie otrzymanie, choć podstawowego kosztorysu, który będzie zawierał poszczególne składowe całego wynagrodzenia. Dzięki temu będziesz mieć większą pewność, że ekipa przeanalizowała dokładnie zakres prac, co sprawi, że Twoje szanse na zakończenie remontu w założonym budżecie wzrosną.
Z prawej strony przykładowy fragment kosztorysu otrzymanego od nowej ekipy remontowej.
Oczywiście sama kwota także będzie dla Ciebie istotna. Niestety musisz pamiętać, że najdroższa oferta, nie zawsze będzie wiązała się z najwyższą jakością, a jednocześnie najtańsza oferta niekoniecznie będzie oznaczać najniższą jakość. Cena zależy od wielu czynników - doświadczenia ekipy, aktualnej ilości zleceń posiadanych przez ekipę, ilości zatrudnionych pracowników, założonego standardu wykończenia, aktualnego popytu na usługi remontowe na rynku itd. Cena nigdy nie powinna być decydującym kryterium w wyborze ekipy. Zawsze powinieneś wziąć pod uwagę także inne czynniki i podjąć decyzję o współpracy na podstawie wszystkich kryteriów, które będą dla Ciebie przy danej inwestycji najważniejsze.
Kwestia długości trwania remontu jest również istotna. Warto, abyś porównał ze sobą kilka ofert. Oczywiście będzie Ci zazwyczaj zależało na jak najszybszym zakończeniu remontu, ale jeśli któraś z ekip zadeklaruje się wykonać go zdecydowanie szybciej, niż inne - zweryfikuj realność takiej oferty, przed jej wybraniem. Być może firma ta rzeczywiście dysponuje większym zespołem i będzie w stanie wykonać zadanie w obiecanym czasie, ale może być to też tylko pusta obietnica. Oczywiście świetnym papierkiem lakmusowym, pozwalającym na diagnozę realności takiej obietnicy będzie wpisanie w umowie kar umownych i doprecyzowanie terminu zakończenia prac - jeśli ekipa nadal będzie podtrzymywać deklaracje o dacie zakończenia prac, może być to dobry znak.