UŁOŻONE ŻYCIE I RODZINNE MARZENIA PRZEKREŚLIŁ PIJANY KIEROWCA…
Iwona – pomimo rozpaczy po stracie męża – wiedziała, że musi i że da radę poprowadzić biznes dalej i że będzie w stanie zapewnić sobie i dzieciom dalszy byt. Nie wiedziała jednak, że bez testamentu wszystkie mieszkania, których aktualnie byli z Ambrożym właścicielami nie stają się jej wyłączną własnością, a dziedziczy je wspólnie z dziećmi… ani, że na ich sprzedaż – w imieniu małoletnich dzieci – będzie potrzebować zgody sądu rodzinnego, na którą trzeba czekać kilka tygodni, a być może nawet miesięcy… ani, że pieniędzmi uzyskanymi po tak długim czasie za sprzedaż mieszkań nie będzie mogła swobodnie dysponować, tylko w części przypadającej na udziały dzieci zostaną one zamrożone do czasu uzyskania przez nie pełnoletności…
Dodatkowe koszty utrzymania gotowych już do sprzedaży mieszkań przez czas oczekiwania na zgodę sądu na ich sprzedaż znaczenie obniżyły rentowność inwestycji. Pieniądze, które ze sprzedaży mieszkań przypadły Iwonie nie wystarczyły na pokrycie zobowiązań wobec inwestorów. Biznes, który miał uczynić przyszłość lekką stał się ciężarem nie do udźwignięcia w teraźniejszości… Ta historia to nie fantazja rodem z science-fiction, może stać się rzeczywistością dla każdego z nas.
Zablokowana sprzedaż nieruchomości ze względu na małoletnich współwłaścicieli to nie jedyna „komplikacja", która może pojawić się jeśli nie uregulujemy tej kwestii odpowiednio wcześniej. Zawieranie umów najmu w imieniu małoletnich, rozliczanie podatku od najmu czy sprzedaży nieruchomości w imieniu małoletnich – to dodatkowe formalności. Nie wspominając o małoletnich udziałowcach spółek z o.o. Problematyczne może się również okazać dziedziczenie wspólnie z dorosłymi członkami rodziny, np. z teściami…
Czy masz jeszcze jakieś wątpliwości, że powinieneś napisać testament i polecić to samo swoim bliskim? I nie odkładać tego na później? Jedyne pytanie jakie się nasuwa to jak się za to zabrać? Najprościej – wystarczy wziąć kartę, długopis i napisać testament pisemny. Bardziej formalnie – udać się do notariusza i sporządzić testament notarialny. Jeśli masz kilka nieruchomości i chciałbyś wskazać która z nich konkretnie do kogo ma trafić – możesz to zrobić tylko u notariusza w testamencie windykacyjnym.
Na początek kilka ogólnych zasad, które obowiązują dla każdego typu testamentu. Po pierwsze każdy sam sporządza swój indywidualny testament. Testamenty „wspólne" nie istnieją – nawet w przypadku małżonków ze wspólnością ustawową, których cały majątek jest wspólny i nawet jeśli chcieliby przekazać go jednej i tej samej osobie – muszą sporządzić dwa oddzielne testamenty. Również współwłaściciele jednej nieruchomości nie mogą napisać wspólnego testamentu. W przeciwieństwie do ksiąg wieczystych, które są prowadzone oddzielnie dla każdej nieruchomości, nawet należących do jednego właściciela – testament jest jednej osoby i dotyczy wszystkich jej nieruchomości, ogólnie całego jej majątku. Sporządzić testament może tylko osoba, która ma pełną zdolność do czynności prawnych, tzn. trzeba być pełnoletnim i nie ubezwłasnowolnionym, choćby częściowo. Należy to zrobić osobiście, nie można np. przez pełnomocnika. Testament jest czynnością „jednostronną", co oznacza, że przy sporządzaniu testamentu obecność osób, które chcemy wskazać jako spadkobierców nie jest obowiązkowa. W przypadku testamentu sporządzonego w formie aktu notarialnego nawet zabroniona – do gabinetu notariusza na podpisanie testamentu może wejść tylko i wyłącznie osoba, która go sporządza. Teoretycznie można sporządzić testament bez wiedzy i zgody osób, w nim wskazanych – chociaż, żeby testament został prawidłowo wykorzystany w przyszłości raczej wypadałoby bliskich poinformować o jego istnieniu.