GOTÓWKA, CZY NA KREDYT?Dochodzimy zatem do wniosku, że dzisiaj zakup mieszkania – tak, po prostu kupienie bez wynajmowania tj. bieżącej eksploatacji i przetrzymanie nieruchomości w czasie, może dać Ci naprawdę solidne i zadawalające zwroty.
W dobie nieopłacalnie niskich lokat bankowych, na których nie zarobisz – jest to alternatywa warta rozważenia.Jak tego typu inwestycja wygląda przy zakupie za gotówkę? Weźmy na warsztat mieszkanie w Warszawie, kupiłeś je bez pośrednika z rynku wtórnego w 2019 roku za 450.000 zł. Wiesz już, że średni wzrost cen mieszkań według GUSu wyniósł w tym wypadku 13,7%. Ile zatem zarobiłeś na pierwszy rzut oka, jeżeli po roku zdecydowałbyś się je sprzedać?
450.000 zł x 13,7% = 61.650 zł
Oczywiście przy zakupie należy pamiętać o podatku PCC (2%) oraz o opodatkowaniu przy ewentualnej sprzedaży (19%), tego jednak można uniknąć, jeżeli w ciągu 3 lat od sprzedaży zakupisz inną nieruchomość z rynku wtórnego). Ważnym aspektem przy obliczaniu zysku jest również odjęcie kwoty comiesięcznego czynszu do spółdzielni – w tym przykładzie chodzi mi natomiast o pokazanie sposobu myślenia i trendu, który pojawił się na rynku. Naturalnie biorąc pod uwagę zmiany na rynku, istnieje ryzyko, że realnie po odjęciu inflacji (3,4%) nie zarobisz wiele, ale czy wtedy rzeczywiście stracisz?
Wygrywasz przecież z inflacją, największym wrogiem Twoich oszczędności!Mimo, że wielu Polaków ma środki w postaci gotówki - na tego typu chroniące ich kapitał inwestycje - coraz więcej z nas decyduje się na zakup mieszkania za pomocą kredytu hipotecznego. Jak donosi Biuro Informacji Kredytowej, popyt na kredyty mieszkaniowe w grudniu 2020 roku wzrósł w ujęciu rok do roku o 6,4%1. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, ten wątek często poruszamy na kanale youtube Ronald Szczepankiewicz.
Rok 2021 bowiem to czas rekordowo niskich stóp procentowych, które - jak twierdzi prezes Narodowego Banku Polskiego, Adam Glapiński – pozostaną na obecnym lub niższym poziomie jeszcze przez dłuższy czas2.
Co to oznacza? Tanie raty kredytu. Zakup nieruchomości po cenie transakcyjnej 450.000 zł za pomocą kredytu hipotecznego z 20% wkładem własnym (90.000 zł) przy założeniu okresu kredytowania 30 lat i zmiennym oprocentowaniu na poziomie ok. 2,4% daje nam np. w ING Bank Śląski S.A. miesięczną ratę w wysokości około 1400 zł3. Przy obecnym wysokim wzroście cen nieruchomości nawet bez wynajmowania mieszkania to wciąż się opłaca! I co ważne nie „zamrażasz" całości kapitału, jak w wypadku zakupu za gotówkę. Ten sposób myślenia inwestorów został rozwinięty w książce pt. „Tajna Broń Kredytobiorcy. Kredyt Hipoteczny od A do Z", którą polecamy każdemu kredytobiorcy. Pamiętajmy, że nikt nie wie jak zachowa się rynek w przyszłości. Na początku 2020 roku dorównaliśmy do cen transakcyjnych z poprzedniej hossy i kupując wówczas mieszkanie, ceny poprzedzone były regularnymi wzrostami, krótko mówiąc wydawało się że jest drogo.
Popatrzmy na ceny z metra dzisiaj oraz na skalę popytu na nieruchomości zwłaszcza w kontekście kończącej się, ale jednak wciąż trwającej pandemii.
źródłoźródłoźródło